środa, 13 sierpnia 2014

CWN ;D

Byłam na dwa tygodnie na wsi. 
Teraz siedzę przy moim głupim biurku, piszę na głupiej klawiaturze. Jest środa, też wydająca się głupia. 
A tak na poważnie, słucham muzyki, i boję się, że sąsiedzi mnie będą hejtować, że niby za głośno słucham. Brudny metal pozdrawia \m/
No, znalazłam petshopa za szafką x'D Dam zdjęcie, ale z internetów, nie chce mi się przesyłac zdjęć z telefonu.

ooo takie gówienko :') Napisze coś o niej, bo to była popularna postać w  eee jak to się nazywało? Aha, w PetPetkowie xD
Imię: Ovi
Nazwisko: Roztocka (tak, na poważnie ;_; )
Wiek: Zależy od tego, jak się bawiłam/bawię (chociaż się nie bawię lol) ale zawsze jakoś tak 16/17 lat ;3
Otóż była ona jedną z CWN, czyli Celnie Walniętych Nastolatek (Boże, ale perfidnie podobne do CWN z Harrego Pottera).Musze coś jeszcze o niej napisać...w 2010 roku była ofiarą wypadku samochodowego (który z resztą był nagrany), ogólnie to mnie strasznie wkurza, dlatego znalazła się za szafką xDD Do reszty CWN-owych osóbek należą (bo to w końcu o tym notka ma być xd):

Ten fioletowy gówniaczek, Diamond Howk xD chodziła z Tigerem :') Mam nadzieję, że wiecie, że to ten tygrys kształtu Tabby Cat. No więc, korzystając  mojej fantastycznej pamięci fleszowej, mogę powiedzieć, że była taka scenka z której ja pamiętam: stoi w oknie centrum adopcyjnego, tym swoim wzrokiem zachęcającym do zjedzenia zupy pomidorowej  mówiącym "mmm cześć kocie" (XDD) patrzy zza czarnej koronkowej firanki na Tigera wyśpiewującego serenady pod oknem. Ile miałam wtedy lat? 11? Ach :')

tylko kot po lewej, sorka za rozpikselowane zdjęcie ;x
Julia Roberts, eww. Księżniczka ogólnie całego kraju LPS, nosiła czerwony diadem. Wszystko szło ślicznie do momentu, gdy...gdy zmywacz wylał jej się na oko. Tak, wyglądało tragicznie, właściwie było całkowicie rozmyte. Stwierdziłam, że zmyje do końca a potem namaluję jeszcze raz, wszystko było fajnie do momentu malowania; wyszła mi parodia oka, więc teraz po prostu je zakrywam, gdy robię jakiekolwiek zdjęcia lps'ów ;_; Hm, była w rodzinie Robertsów jak miała jakoś tak 14-18 lat, pamiętam ze jeszcze przed wypadkiem, przed rodziną Robertsów, przed rodziną Catsów (hoho, ale daleko), czyli mniej więcej rok 2009 ona chodziła z Tigerem, wychodzi, że chodziła ze swoim bratem ;_; Masakra. Next!

kopiowanie z googli, tak bardzo breaking the law ;_;
To była...Katie? Jakoś tak. Katie Marchewka. Nie mam żadnych fajnych wspomnień z nią. No oprócz jednego wspomnienia, również z pamięci fleszowej, a mianowicie jak woziła się z Witkiem (taki brązowy królik) zdalnie sterowanym autem, jakoś 6 lat temu to było, dostałam to auto i centrum adopcyjne :') W każdym razie Witek to byłby jej tata, gdyby nie fakt, że Witka i Kalinę (żonę W.) oddałam młodszej siostrze koleżanki ;____;

No i nasza słynna Daisy :') Ofcrs chodzi o strusia xD
Pamiętam, że ciągle się wywracała -.- Nic więcej.

Napiszę o czymś innym, w sensie nie chce mi się opisywać lps. Więc teraz wszystkie moje lpsy są w nowym domu, Daisy, Katie, Diamond i Julka martwią się o Ovi, myślą, że ona została oddana, w sumie też tak myślałam do czasu aż ją znalazłam xD Pomyślałam, że w tym czasie Ovi może dostać super propozyjcę na coś-tam, stanie się bardzo bogata, przyjedzie w końcu ze mną do nowego domu (jadę tam na 3 dni xd), nie będzie chciała się zadawać z dziewczynami CWN, pojedzie w delegację z jakimś zabójczo przystojnym facetem, on potem ją uwięzi czy coś, ona dozna syndromu sztokholmskiego (http://pl.wikipedia.org/wiki/Syndrom_sztokholmski), potem dziewczyny ją uratują, czy coś ;__; czasami się wstydzę pisać o takich rzeczach, bo jestem na to za stara ;____; ale wymyślić scenariusz zawsze można, czyż nie? :')
Pokażę wam
Moją
Nową
FIGURKĘ ;___;

Nie wiem, czy o niej juz pisałam xD
Sierra/Siarka/Sulfur, jakoś tak chcę ją nazwać. No, chyba że wezmę jakieś imię z serii GONE (jak ja to uwielbiam czytać)
Dobra, nie mam pojęcia co napisać. Jakieś pomysły?
Adiós mi compañeros ^^