Nieee! To nie tak miało zabrzmieć! Jak zawsze wszytko zepsułam. Wrr! Tak bardzo bym chciała wrócić, ale już nie mogę! Edytuje ten post po sześciu miesiącach od napisania. I chcę go napisać JESZCZE RAZ!
"Hejka.
Szkoda mi będzie Was opuszczać. Ale ja juz nie umiem. Nie umiem już wbić na bloga i codziennie pisać. Szkoła, przyjaciele (którzy i tak odejdą...), książki, chemia...Zainteresowałam się nauką. Nie przypadkowo. Stałam sie bardziej ambitna niż ktokolwiek uczęszczający do mojej szkoły. Niestety, LPS nie pasują ani do mojej psychiki (jest kompletnie zniszczona, ja już wam nie chce mówić o tym, bo niektóre rzeczy są dla mnie bolesne) ani do wyglądu (kto z butami z kawałkami taśmy klejącej bawi się lps?), no i, oczywiście, moja zasada: CZUJĘ SIĘ ZA DUŻA. Nikt mi nie mówił, że to głupie. Sama zdecydowała. Przemyslałam to. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał do mnie pretensji. Na każdego z nas przyjdzie czas :')
Tak więc, dziękówa za wszystko. Jesteście wspaniali! < 3 Czasami będę tu wbijać. Nawet jeśli jedynym powodem będzie przypomnienie sobie dawnych lat, lub nawet napisanie czegoś...!"
O, tak, to miało wyglądać w ten sposób. No więc, papa! Dzięki za wszyyyyyystkie wyświetlenia i komentarze! :*