hej wszystkim!
dzisiejszy post chciałabym poświęcić unikatowym lps, które są rzeczywiście albo trudne do zdobycia, albo okazjonalnie dostępne po bardzo wysokich cenach. będzie tu tak naprawdę sporo moich opinii, które postaram się zawęzić do minimum XD ponieważ nie chcę nikogo zniechęcić do czytania tej notki. zachęcam Was do wyrażania swoich opinii w komentarzach, bo jak zwykle interesują mnie też Wasze zdania.
a zatem - myślę że wszyscy wiemy, co to są unikatowe lps, w przeciwieństwie do ludzi na olx, którzy nadal sprzedają najpopularniejsze z pop figurek pod nagłówkiem UNIKAT RZADKI, ale my wiemy, że brązowy spanielek z gwiazdkami w oczach wcale taki trudny do zdobycia nie jest. oni oczywiście nie muszą tego wiedzieć, żeby nie było że się czepiam pana Mirka z olx. oprócz LPS będących do kupienia tylko w określonych zagranicznych sieciówkach mamy też figurki bonusowe do różnych zestawów
i domków.
dotarło do mnie, że moje pojmowanie tego co jest unikatem a co nie, jest niezgodne z rzeczywistością XD oto LPS, o których myślałam dotychczas (i nadal będę, ponieważ nie obchodzą mnie żadne fakty) że są unikatowe:
czyli figurki pt. czy ktokolwiek na świecie w ogóle je ma i czy one nie były tylko zbiorowym złudzeniem? (pewnie zaraz w komentarzach wszyscy napiszą, że je mają i wyjdzie na to, jaka jestem zacofana xdd). oba były jako bonusy do różnych zestawów. tak naprawdę jest jedna lub dwie oferty na ebayu, ale nie są zbyt tanie. aha, no i przesyłka za 150 zł xdd cudne, piękne, kocham je, czy kiedykolwiek były dostępne w Polsce? chyba nie, na lpsmerch piszą, że to target i kohl's exclusive. kohl brzmi jak nazwa sklepu który już nie istnieje btw.
no i jeszcze jakiś, o którym zapomniałam XD w każdym razie taka przyjemność kosztowała 700 euro. jak na zarobki polskie jest to całkiem sporo. w żadnym wypadku jednak nie będę mówiła, że ,,to nie jest tyle warte" z prostego powodu - uznaję, że jeżeli ktoś za to zapłaci nawet więcej niż 700 € to po prostu JEST to tyle warte. dana rzecz jest warta tyle, ile ktoś jest gotów za nią zapłacić i już.
czy gdybym ja była w stanie wydać tyle pieniędzy naraz na figurki, to bym to zrobiła? no właśnie chyba nie, bo dla mnie one nie mają takiej wartości. nie podobają mi się tak bardzo jak inne i jakoś nie przemawia do mnie fakt, że były sprzedawane tylko w Brazylii. rozumiem i nie zaprzeczam temu, że czyni je to ewidentnie wyjątkowymi, ale wydaje mi się, że za moją chęcią kolekcjonowania LPS nie stoi chęć posiadania przedmiotów w pewien sposób ekskluzywnych. ja zbieram te figurki z powodów sentymentalnych oraz estetycznych. estetyka, no właśnie, to też jest kluczowa sprawa. trudno byłoby mi wydać nawet 100 zł na te lub inne [bo są jeszcze inne] brazylijskie figurki, bo one mi się średnio podobają (nie licząc tego upiornego wampira, który od pół godziny wpatruje się we mnie z monitora). a wiem, że ktoś inny chętnie by kupił te figurki, bo jemu przyniosłyby satysfakcję estetyczną czy też z posiadania ekskluzywów. nie wszyscy kolekcjonują bo są sentymentalni [jak co poniektórzy], niektórzy właśnie lubią to że LPS mogą być bardzo unikatowe, bardzo pożądane i drogie. i to też jest spoko! no i teraz pytanie do Was, co myślicie o brazylijskich LPS, jakie typy kolekcjonerów znacie, jakimi Wy jesteście, czy macie jakieś zagraniczne i/lub bardzo rzadkie figurki? o, właśnie. jest też jedna rzecz nad którą się zastanawiałam, mianowicie ogromne rozbieżności cenowe jeżeli chodzi o figurki w Polsce a w USA. na pewno kojarzycie dodatkowe figurki do centrum adopcyjnego. w Polsce one nie różnią się cenowo od jakichś innych, zwyczajnych figurek, natomiast w USA owszem. ja już dawno się nauczyłam, że przy wycenie LPS w Polsce nie należy się sugerować ebayem, bo może wyjść z tego jakaś komedia. myślę że te różnice wynikają (oprócz z różnic wynagrodzenia w obu krajach) z podejścia amerykanów do kolekcjonowania, tzn. odnoszę wrażenie że oni uwielbiają kolekcjonowanie? XDD wiem że to brzmi absurdalnie, ale wiecie ile razy w TV po 22 były jakieś programy gdzie amerykanie pokazywali swoje kolekcje solniczek czy coś w tym stylu? to się wbija w mózg na zawsze. w 2021 ten LPS był na 8 miejscu listy top 10 najdroższych petsów zrobionej przez jakąś lpstuberkę. obecnie jest tylko jedna oferta z nim na ebayu, gdzie figurka nie ma szyi bo się zepsuł mechanizm, a i taka kosztuje 407 zł XD jest to niewiarygodne, zwłaszcza jak pomyślę o tym, że ja tę figurkę kupiłam jeszcze za dawnych lat za 15 zł w księgarni obok domu. ale obecnie - nie sądzę żebym była w stanie zapłacić więcej niż 30 zł XD na ebayu jest tylko jedna oferta z tą pomarańczką - za 600 zł. szaleństwo!! a pomyśleć, że ja swoją powtórkę sprzedałam za 50.. xd nie no, szczerze mówiąc nie chciałoby mi się wystawiać jej na ebayu. jakoś nie ufam wysyłaniu paczek poza europę.
o rany. jeżeli przed dwoma godzinami miałam pomysł, jak zacząć i skończyć tę notkę, tak teraz nie pamiętam już nic i połowa mózgu odłączyła mi się od zasilania. muszę iść spać!! do napisania, myślę że w weekend wrzucę jakieś zdjęcia. aa, a propos zdjęć, założyłam instagrama lpsowego, jeżeli ktoś jest zainteresowany to tu jest link.
PS jestem pewna, że u kogoś z Was na blogu przeczytałam takie jakby postanowienie (sorka, jeśli coś pomylę) szukać na tyle tanich i dobrych okazji, żeby nie zapłacić za popa więcej niż 35 zł czy coś takiego. sama podświadomie zaczęłam się do tej zasady stosować i muszę przyznać że jest to fajne! kupuję figurki trochę zniszczone, wymieniam mechanizm i odmalowuję je, jeszcze nigdy się nie zawiodłam na tym :)) PPS dziękuję za komentarze pod poprzednim postem, jesteście najlepsi!! |