wtorek, 24 grudnia 2013

Ach, ten wiek...zaraz, a co z kolekcją??

Hejko.
Dzis poruszę ważny temat dla starszych kolekcjonerów (lol to brzmi jakbyście mieli po 60 lat xD). Otóż chodzi o to, że nadejdzie taki dzień, kiedy usiądziecie na krześle i pomyślicie "ja już mam ... lat! Przecież nie mogę ciągle siedzieć w zabawkach, jakimi są lps". No właśnie: musicie sami poczuć, że już z tego wyrośliście. Gdy ktoś inny wam to powie, a wy tak nie uważacie: nie kończcie z kolekcjonowaniem. To bezsensowne, że ktoś za nas decyduje! 
Zabawa lps...z wiekiem staje się to coraz trudniejsze. No niby macie figurki, dodatki i inne duperele, a nie możecie się za to zabrać. Nawet jak macie WENĘ. No, ale skoro nie możecie się bawić, to może nagracie film, jeżeli macie scenariusz, bądź zainspirował was jakiś serial bądź książka? Tak, kamera w łapkę i jedziemy. A czym jest nagrywanie filmów, jak nie zabawą, tylko że z kamerą? Większość tak uważa.
Ogladałam filmy lps, te moje stare z lat 2009-2013 i doszłam do MAGICZNEGO wniosku: że ja nadal mam głowe pełną pomysłów. Niby je wykorzystuję (rysunki, opowiadania, wiersze i w ogóle) a jest taka mała cząsteczka wyobraźni, która we mnie zostaje, nieużywana od dłuższego czasu, i ją niedawno odkryłam: ona się uwolni podczas nagrywania, pisania scenariuszy, wymyślania charakterów! Ja wcześniej napisałam, że filmy to zabawa przed kamerą, ale DLA WIĘKSZOŚCI. Według mnie pomiedzy tym jest taka minimalna różnica; wyobraźcie sobie kiedy BAWICIE SIĘ lps (i to wyglada nieco infantylnie) a kiedy w jednej ręce trzymacie telefon/czy coś innego i nagrywacie. Może to drugie ćwiczy lepiej grę aktorską, ja wiem, no bo może macie w podświadomości, że ktos to obejrzy, bo w końcu zabawa nie jest udokumentowana, a film owszem. Tak czy inaczej: pomedzy zabawą a nagrywaniem dla mnie istnieje pewna różnica. Może dla was nie, ale ja ją czuję, i nie potrafię jej ubrać w słowa, niestety. Nigdy nie byłam dobra w tłumaczeniu :/ 
Chyba znowu zaczne nagrywać :D Ale dla siebie, nie dla Internetu. Ja po prostu nie mogę sie powstrzymać, po obejrzeniu tych filmików starych, szczególnie. Chyba tęsknię za tymi czasami. Ech, no co ja się tu bd rozpisywać o moim magicznym dzieciństwie, które w gruncie rzeczy nadal trwa. 
Boję się, że nikt tego nie przeczyta D: 
Aha, na święta dostałam ksiąąąążki, słodycze *.* polar, mama obiecała, że pójdzie ze mną do sklepu po nowe LPS jak już wyjdą < 3 i 16 GB pamięci do telefonu (że mogę nagrywać 2h i ileśtam minut, mogę mieć 3000 piosenek i zrobić ileśtam wiecej zdjęć) i obudowę na telefon < 3 Wigilia sie udała, byłam u pierwszej babci, a jutro jadę do drugiej, która mieszka w innym mieście. 
Okejaszka, ja się żegnam , do zobaczenia wkrótce ^.^ 

3 komentarze:

  1. :D Kojarzę Cię, kojarzę :D. Dziękuję za dodanie :3. 16 GB?! Ja mam *podchodzi do telefonu i sprawdza*... nie wiem ile xD Ale na 100% nie mam nawet 8 GB. Jakie książki dostałaś, milordzie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku notki myślałam, że już kończysz z LPS... Ale mi ulżyło...
    ja:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, tez myślałam o nagrywaniu, chociaż na razie bardziej mnie ciągnie to pisania ^.^
    --
    Dzisiaj bedą 2 nowe notki :)

    OdpowiedzUsuń